FOLLOW

Photobucket photobucket Photobucket photobucket Photobucket photobucket photobucket photobucket photobucket

RECOMMENDED

LONDON. SOMEWHERE DIFFERENT

3.03.2018

48 HOURS IN LONDON

Dziś zabieram Was na krótką wycieczkę po stolicy Anglii. 
Czterdzieści osiem godzin. Z jednej strony to za mało czasu aby zwiedzić Londyn, ale z drugiej dla chcącego nic trudnego. Mimo, że w tym mieście byłem już kilka razy, to postanowiłem odkryć je na nowo. 
 Wyjazd do stolicy Anglii zacząłem planować już na początku grudnia zeszłego roku, a zrealizowałem go na początku minionego miesiąca. Jeśli chodzi o moje podróże, to najbardziej czuję się komfortowo jeśli podróżuję z jeszcze jedną osobą. Jednak zawsze staram się aby ta osoba pasjonowała się zwiedzaniem, a nie biernym spędzaniem czasu w hotelu. Tym razem było podobnie i do Londynu wybrałem się z moją dobrą znajomą.  

"Zwiedzić jak najwięcej". Jest to główna zasada jaką kieruję się podczas wyjazdów. Punkty warte odwiedzenia planuję szybciej aby na miejscu zaraz ruszyć w trasę. Tak naprawdę do zwiedzenia tych wszystkich atrakcji potrzebujemy jedynie Travelcard. Jest to dobowy bilet, którego ważność mija o godzinie 4.30 kolejnego dnia rano. Jest dostępny w hotelach, kioskach i na stacjach metra. Koszt tej przyjemności, to około trzynaście funtów. Poniżej przestawiam Wam kilka pozycji z mojej listy, które naprawdę warto odwiedzić. 


     
        Cukiernia "Peggy Porschen Cakes". To miejsce wygląda jak z bajki, a charakter oddaje także lokalizacja punktu. W mieszczącej się na rogu cukierni dominuje kolor różowy i niesamowita atmosfera. Aby wejść do środka i posmakować kultowych babeczek trzeba niekiedy czekać nawet do dwudziestu minut na zewnątrz. Jak bardzo popularne jest to miejsce możemy przekonać się zaglądając na Instagram. Na pochwałę zasługuje również dekoracja, która jest zmienia za każdym razem w związku z nadchodzącym świętem. Warto wspomnieć, że jedną z klientek jest Madonna.


       
         Jeśli napijecie się kawy i zjecie babeczkę w "Peggy Porschen Cakes", to koniecznie musicie odwiedzić pobliskie kwiaciarnie. Osobiście nie potrafiłem wypowiedzieć żadnego słowa po tym co tam zobaczyłem. Dekoracja z kwiatów na suficie lub wejście przyozdobione pąkami róż, jest to coś naprawdę niesamowitego. Miłe jest również, to że można robić wewnątrz pamiątkowe fotografie.

       
        Dzielnica Chinatown. To chińska dzielnica mieszcząca się w samym centrum londyńskiego  Soho. To tutaj znajdziemy najsmaczniejsze chińskie restauracje, sklepy i inne ciekawe punkty warte uwagi. Jeśli wcześniej zaczniemy szukać chińskiej restauracji, to przy odrobinie szczęścia możemy za około dziesięć funtów jeść do woli w określonych miejscach.


     
        Kultowe czerwone autobusy i czarne taksówki, to wizytówki Londynu. Osobiście preferuję transport podziemny, czyli londyńskie metro. Metro jest zdecydowanie szybsze i dojedziemy bez żadnego problemu do każdej dzielnicy. 

  
     Westminster. To tutaj mieści się słynny Big Ben, czyli zegarowa wieża Elizabeth Tower. Big Ben jest częścią Pałacu Wesminsterskiego. Obecnie na terenie całego obiektu były przeprowadzane renowacje, więc byłem zadowolony z faktu, że widziałem to wszystko już wcześniej. 



    
 Na południowym brzegu Tamizy znajduje się London Eye, czyli Londyńskie Oko. Koło ma 135 metrów, a jego całkowity obrót wynosi trzydzieści minut. Główną atrakcją tego obiektu jest widok na miasto z kapsuł pasażerskich. Atrakcja jest zazwyczaj jest bardzo oblegana przez turystów, więc często należy odczekać kilkanaście minut w kolekcje. 


     Architektura, zabytki i natura. To wszystko tworzy klimat Londynu, który jest niezapomniany.



Piccadilly Circus i Soho. Tutaj życie nocne zaczyna się już po godzinie siedemnastej, a  kończy się dopiero nad ranem. W tym miejscu nie jest ważny dzień tygodnia, ważne jest aby mieć jak najwięcej wspomnień i dobry humor. Jeśli raz wybierzecie się na tą dzielnicę, to będziecie chcieli powracać za każdym razem podczas wizyty w Londynie. 


       
       Świat M&M"S.To istny raj zarówno dla młodszych jak i starszych. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Od słodkich drażetek aż po maskotki. Jest to bardzo kultowe miejsce w Londynie i mieści się niedaleko Chinatown, więc tym bardziej warto je odwiedzić. Należy również pamiętać, że od tych kolorów może naprawdę zakręcić się nam w głowie ;) Dla siebie wybrałem pamiątkowy brelok z logo.


        Dzielnica Notting Hill, to jedno z najpopularniejszych miejsc w Londynie. Kolorowe budynki i uśmiechnięci mieszkańcy. To główna charakterystyka tego punktu na mapie. Zdjęcia w Notting Hill wyglądają jak z kolorowego magazynu, więc jeśli jesteście miłośnikami fotografii, to jest to obowiązkowe miejsce dla Was.
                                   
                                A Wy co sądzicie o Londynie? Lubicie odwiedzać to miasto?
                                                                 
                                                                                 BVL

3 komentarze:

  1. Fantastyczne zdjęcia i ujęcia Londynu. Zazdroszczę podróży.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia :)) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie tam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń