Klaudia Markiewicz na wybiegu zaprezentowała bardzo wyrazistą kolekcją. To określenie odnosi się zarówno do fasonów ubrań jak i kolorów. Tematem przewodnim była Afryka. W przedstawionych sylwetkach dominowały odcienie zieleni, czerwieni i żółci. Kolor był jedynym łącznikiem między projektami, ponieważ każda sylwetka różniła się od poprzedniej.
Pompony, frędzle i wzorzyste nadruki. Projektantka w zgrabny sposób wykreowała własne trendy, a przy tym zachowała własny styl, który zdecydowanie wyróżnia jej projekty. Największe wrażenie z całej kolekcji wywarły na mnie swetry oversize w formie sukienek, zaprezentowane kolorze zielonym i czerwonym. Dla mnie był, to strzał w dziesiątkę, ponieważ ten duet całkowicie zawładnął wybiegiem.
xoxo
BVL
Kolory są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńChciałabym pierwszy zestaw w swojej garderobie :)
OdpowiedzUsuńTo był jeden z lepszych pokazów w tym dniu.
OdpowiedzUsuńczłowieku o czym ty piszesz, kolekcja jest mierna, nie ma w niej nic nowatorskiego, nic nowego czy nawet odkrywczego, Klaudia Markiewicz nie pokazała nic czego by wczesniej nie było. Hologramowe materiały zachwyca sie nimi juz tylko gimbaza, dalej jej ulubione błyszczące dzianiny obecne w jej kolekcjach od dobrych kilku lat. Najważniejsze że to nie kolekcja ale kilkanascie odszytych sylwetek w Berlinie nie miałaby szans.
OdpowiedzUsuń